1 L Kolejny mecz na remis
Po dłuższej nieobecności na stronie wracamy do relacji z meczów . W dniu 16.10.2016 wczesnym rankiem nasze zawodniczki wyjeżdżają na mecz do Rzeszowa. Pogoda nie jest najlepsza, lekko padający deszcz a do tego jeszcze wiejący wiatr . Bez większych problemów dojeżdżamy na stadion Resovi Rzeszów.
Dziewczyny udają się do szatni aby przygotować się do meczu . Jeszcze kilka słów od trenera co do taktyki i ustawienia na boisku. Punktualnie o 11:30 Rolniczki są już na rozgrzewce . Od razu zauważamy, że murawa jest dość mokra i piłka będzie dostawać poślizgu . Po pół godziny rozlega się gwizdek sędziny i obie jedenastki są już na boisku . Od razu groźną akcją popisały się gospodynie co zmusiło nasze obrończynie do faulu. Z 18 metrów rzut wolny wykonuje rzeszowianka , mimo dogodnej sytuacji nie zdołała zdobyć gola.
Piąta minuta spotkania i tym razem to my mamy rzut wolny z narożnika boiska , do piłki podchodzi Sotor , dobrze dogrywa piłkę na piątke przeciwniczek ale ta mija nasze zawodniczki i wychodzi w aut. Kilka minut gra toczy się głównie w srodku boiska żadna z drużyn nie stworzyła groźnej akcji. W 20 minucie rzeszowianki dośrodkowują pod naszą szesnastkę, Religa mija się z piłką ale na szczęście Kościelniak jest na posterunku i wybija daleko od naszego pola bramkowego . Rolniczki budzą się z chwilowego snu i piękna akcją która zapoczątkowała Pawłowska, Gogolin elegancko zagrywa głowa do Ejzel, ta strzela na bramkę, piłka odbija się od nierówności i wpada do siatki.
Wydawało by się że mamy wszystko pod kontrolą, a tu nagle dobre podanie z głębi pola i gospodynie są sam na sam z naszą bramkarką która interweniuje za szesnastką, nieprawidłowo zatrzymuje przeciwniczkę za co zostaje ukarana żółtą kartką. Niespodziewanie z czterdziestu metrów na strzał decyduje się Dubiel, potężne uderzenie zostaje odbite przez bramkarke gospodyń wprost pod nogi Gogolin ta zaś fatalnie nie wykorzystuje 100% sytuacji i trafia w ręce przeciwniczki.
Pod koniec pierwszej połowy Rzeszów zaczyna groźnie atakować. Co zaskutkowalo dwoma trafieniami. W pierwszym przypadku było zagranie ręka a w drugim piłka opuściła plac gry, sędzinie nie pozostaje nic innego jak nie uznać tych bramek. Na nasze szczęście nadal mamy 0-1. W samej już końcówce żółtą kartka ukarana zostaje Sotor. Mamy gwizdek kończący połowę meczu i drużyny udają się do szatni.
Po kwadransie wznawiamy mecz . Rzeszowianki podbudowane dobrą końcówką pierwszej połowy od razu przechodzą do ataku. Już w 49 minucie przeprowadzają kontrę, lecz piłka minimalnie mija naszą bramkę. W dalszej części meczu gra toczy się w środku boiska. Niestety w 67 minucie zagranie gospodyń w pole naszego narożnika, do piłki wybiega Religa która nie ma szans dobiec, piłka zostaje wrzucona w piątkę, wybijamy wprost pod nogi gospodyń i z szesnastki bez żadnych problemów trafia zawodniczka Rzeszowa, nasza bramkarka co prawda wróciła do bramki ale nie dała rady dobrze się ustawić .Mecz nabiera tempa, żadna z drużyn nie zadowala się remisem. Kolejne ataki przeprowadzają rolniczki jak i rzeszowianki jednak piłka nie może znaleść drogi do bramki. W 75 minucie zmiana w naszym zespole na boisku pojawia się młodziutka ale za to bardzo waleczna Julia Dec za mocno już zmęczoną Globisz. Do końca meczu wynik nie ulega zmianie , sędzina dolicza dodatkowe dwie minuty po czym gwizdkiem kończy spotkanie. Jest to już czwarty remis naszej drużyny w tym sezonie. Obu drużynom życzę powodzenia w dalszych rozgrywkach. Na koniec dziękuję Julce i Natalce za pomoc w zrobieniu relacji z meczu.
Żółte kartki Religa, Sotor
Skład Religa, Dubiel, Rudner (C) , Kościelniak, Duda, Kiersztajn, Pawłowska, Sotor, Globisz, Gogolin, Ejzel, rezerwa Wojdyło, Berestecka, Wielgan, Kliszewska, Dec.
Komentarze