Rolniczki podsumowały Finał Four i sezon futsalowy
Katarzyna Rudner ( Kapitan zespołu )– W sobotę dałyśmy z siebie 200%, co poskutkowało dobrym meczem i pewną wygraną. W finale zabrakło nam koncentracji od pierwszych minut. Szybka strata bramek spowodowała, że później nie było już czasu i sił na odrabianie strat. Cieszymy się jednak bardzo z drugiego miejsca! Gratulacje dla Krakowianek, gdyż nie ukrywajmy, były faworytem od początku tych rozgrywek i zasłużenie wywalczyły tytuł
Ilona Sotor - Wielkie emocje, euforia, ekscytacja, skupienie te uczucia w miniony weekend były ze mną na pewno! Jestem mega pozytywnie zaskoczona, że udało nam si zdobyć medal. Srebrny medal! Drugie miejsce na całą Polskę to bardzo dobry wynik dla nas! Pomimo iż, niewiele osób na nas stawiało pokazałyśmy, że warto walczyć do końca o swoje marzenia i je spełniać! Dziewczynom z drużyny bardzo dziękuję za serca i siły pozostawione na parkiecie, a pozostałym drużynom gratuluję wyników! Trenerowi należą się wielkie brawa, że z nami wytrzymuje Sami możemy wszystko, RAZEM możemy więcej! R. B. GŁOGÓWEK
Daria Kasperska : Uważam że warunki dla takiego turnieju stały na bardzo wysokim poziomie. Nowoczesna hala duża liczna publiczność i sportowa pełna emocji atmosfera aż do końca turnieju. Jedyne co zepsuło smak jak dla mnie to indywidualne nagrody. Sezon trwa kilka miesięcy i wybiera się królowa Strzelczyń na koniec sezonu przynajmniej zawsze tak było. A tu moim zdaniem zawodniczki grające cały sezon zostały skrzywdzone oczywiście Ania Zapala zasłużyła jak dla mnie na nagrodę ale dla najlepszej zawodniczki turnieju...No ale Co organizator rządzi się swoimi prawami... Jeśli chodzi o nasz 1 mecz dla mnie był podwójnie ważny bo w lidze wyeliminowała mnie kontuzja i już po 4 meczach musiałam pauzować i nie grałam. Dopiero w finał four mogłam wrócić i tym bardziej cieszę się że udało mi się trafić do bramki. Bramkę dedykuję synowi Alexowi. Uważam że cała drużyna zagrała na bardzo wysokim poziomie taktycznym. Wiedziałyśmy jak grają i udało nam się je mówiąc po piłkarsku wypunktować. Co dało nam zdecydowana wygrana 4 0. I radość bo to bardzo młody zespół i wiele przed dziewczynami..
Co do meczu z UJ Kraków... Znamy ten zespół nie od dziś zawsze z nimi walczymy o najwyższe cele... weszliśmy w mecz źle szybko stracone bramki odebrała na trochę wiarę w walkę do końca z minuty na minutę jednak pokazaliśmy że potrafimy i druga polowe straciliśmy tylko 2 bramkę. Patrząc na to że UJ Kraków trenuje codziennie nie tylko w futsal ale i na dużym boisku otrzymują za to pieniądze... my natomiast jesteśmy typowo amatorskim klubem trenujemy raz w tyg każda z nas pracuje ma inne obowiązki to zdobywając srebro to dla nas wielki sukces.
Podsumowując ten sezon uważam go mimo mojej ciężkiej kontuzji za bardzo udany bo mamy Wicemistrzostwo Polski w Futsalu Kobiet i wiem że ten zespół. Nie powiedział. Ostatniego słowa. Bardzo cieszę się że jestem częścią tego zespołu bo wiem jak wygląda granie jeśli tylko masz trening i otrzymujesz za to wynagrodzenie bo wiele lat grałam w Extra lidze i kadrze a jak muszą sobie radzić zespoły amatorskie gdzie dziewczyny grają dla pasji... bez wynagrodzeń narażają swoje zdrowie czasami i pracę by móc cieszyć się z takiego sukcesu jaki teraz zdobyły tylko nikt nie zastanawia się jakim czasami kosztem. Ale w takim dniu gdy odbierasz medal są z tobą twoi bliscy nie liczą się przeszkody jakie pokonałaś by być w tym miejscu i odbierać medal Mistrzostw Polski. Dziękuję każdej zawodniczce i oczywiście Trenerowi Stanisławie Dyja chodź czasami mam przez niego siwe włosy he he i każdemu kto pomógł nam by być w tym miejscu gdzie jesteśmy.
Muszę podziękować Panu Markowi Jendryskowi i jego rehabilitantkom za to że nie pozwolili mi się poddać mimo iż wiele razy traciłam wiarę ze się uda zagrać w finałach ale udało się i będę im wdzięczna do końca bo to ich mała cegiełki w tym medalu. DZIĘKUJĘ MOI BLISKIM PIOTREK I ALEX jesteście dla mnie wielcy dziękuję
Komentarze